niedziela, 16 września 2012

35. Kolejne zakupy :(

Wyczerpałam chyba swoje wszystkie wrześniowe limity a tu dopiero połowa miesiąca. Szczególnie, że lecą jeszcze do mnie dwie mini tubki BB kremu- ładnie wylicytowałam je na ebayu. A tu jeszcze chcę wypróbować Honey Black Tea #1 ze Skinfooda. Chyba na październik będzie musiał poczekać.

Do koszyka wpadł nowy InStyle ze zniżkami. Na pewno odwiedzę Yves Rocher, może też Golden Rose. Rozejrzę się też w Atlanticu. A w numerze, m.in. oczywiście, Joe M. z Czystej Krwi- fajne ma ciałko *.* Zakupiłam tusz z Eveline 4D dla siostry jako uzupełnienie prezentu. Ma bardzo fajną silikonową szczoteczkę. Jak pozbędę się swoich (czyli raczej pod koniec roku, bo mam je stosunkowo krótko- patrząc na datę od otwarcia) kupię podobny, bądź taki sam. Kredkę z Miss Sporty w kolorze Ocean. A tak zaszalałam :D Zorientowałam się, że posiadam tylko brązową, a ostatnio po blogach widziałam kolorowe. Niedobre blogerki skutecznie kuszą... :) I gwóźdź programu- odżywka z Timotei Lśniący Blask z ekstraktem z oleju sezamowego i bez parabenów. Wczoraj użyłam jej po raz pierwszy. Przepięknie pachnie, a włosy bardzo ładnie się błyszczą. Podoba mi się "naciskane" otwieranie. Wydaje mi się, że na dłuugo mi starczy, bo wystarczy jej naprawdę odrobinka. Cenowo jest przyjazna dla portfela :)
 
 
Nadal poszukuję mieszkania. W ciągu kilku dni musi się wszystko wyjaśnić...
A jak się wyjaśni, będę mogła odetchnąć z ulgą i rozpocząć pakowanie dobytku.
Owocnej niedzieli,
RainyOne.

10 komentarzy:

  1. patrzyłam już na ten szampon. Na razie go nie kupię, ale kiedyś na pewno będę chciała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponu akurat nie próbowałam, wystarcza mi BD :)

      Usuń
  2. Ze zniżkami jest Instyle? o to może się skuszę ; P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już wolę nie chodzić po kosmetycznych bo jestem praktycznie spłukana ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam o tej seri z timotei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też co nieco, ale jakoś mnie wcześniej nie skusiła.

      Usuń
  5. Uwielbiam z tej serii szampon 'Pure', który nie posiada sztucznych barwników, silikonu oraz parabenów. Kupiłam go pierwszy raz w UK, a teraz na szczęście jest już dostępny u nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią bym go wypróbowała, ale szamponu BD mam zapas na kilka miesięcy chyba... :D
      portfel odradza mi kolejne szaleństwa :)

      Usuń

Każdy komentarz bardzo mnie cieszy. Staram się odpowiadać na każdy z nich :)