poniedziałek, 10 września 2012

29. Mazidelka do ust.

W tematyce kosmetyków, mimo zamiłowania do testowania, wolę być oszczędna (co też jak wiemy nie zawsze wychodzi ;). Wolę nie mieć kosmetyków z danego rodzaju w wielkich ilościach. Jednym z wyjątków są oczywiście usta. Nie posiadam tylko jednego egzemplarza czegoś do ust. I chyba nawet sobie tego nie wyobrażam.
 1. Cowshed - balsam w postaci olejku. Pisałam o nim tu. Pachnie dość intensywnie, mocno natłuszcza usta.
2. Carmex - mój ulubieniec, najbardziej higieniczny z rodziny wg. mnie. W dodatku jest "najmocniejszy" w działaniu- najbardziej czuć ten efekt chłodzący, który bardzo lubię. Na dłuuugo nawilża usta. Zapas carmexu akurat uzupełnił mój tż. Lubię klasykę :)
3. Yves Rocher - balsam do ust w słoiczku o zapachu wanilii bio. Wspomniałam o nim tutaj. Powiem szczerze, nic specjalnego. Usta wydają mi się po nim trochę wysuszone, szybko się wchłania. Jest twardawy, ale pod wpływem ciepła się "rozluźnia" ;) Co uważam za jego zaletę. W smaku niestety niedobry ;< Nie sądzę, żebym go kupiła ponownie.

Taką ilość balsamów uważam za całkowicie wystarczającą. Carmex do torebki (od tego z YR nie pobrudzimy sobie opuszków, natomiast od tego z Cowshed nie potłuścimy przypadkiem), reszta do użytkowania domowego.

Carmex jest moim faworytem wśród nawilżaczy do ust już od 2 (?) lat. Niewielkich rozmiarów, wydajny i lekki jednocześnie. A działanie to bajka *.*

rozdanie :)

6 komentarzy:

  1. o dobrze, że nie kupiłam tego z YR:) wolę pomadki od Nivea:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ku przestrodze innych ;)
      też kiedyś tylko ich używałam, szczególnie truskawkową <3
      dziękuję, że mi przypomniałaś! bo jednak carmex truskawkowy troszkę poniżej moich oczekiwań był.

      Usuń
  2. Carmex w tej wersji jest zawsze przy mnie obowiązkowo :) Uwielbiam jego zapach i uczucie po posmarowaniu, więc nawet nie szukam wśród innych firm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas zapatrzona w tisane,muszę spróbować carmexu
    +obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czemu, ale Carmex sprawił iż miałam opryszczkę ; (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że pierwszy raz się spotkałam z taką reakcją ;<

      Usuń

Każdy komentarz bardzo mnie cieszy. Staram się odpowiadać na każdy z nich :)