wtorek, 28 sierpnia 2012

17. Balsam z Cowshed + prezent

Dzisiaj również szybko o moim balsamie do ust. Stosuję go zamiennie z carmexem. Kupiłam go na allegro, 3 sztuki. Każda po 5ml. Jeden dałam siostrze, z jednego korzystam teraz i gdzieś jest ten trzeci- nie wiadomo gdzie.

Opakowanie jest standardową tubką. Balsam do ust jest po prostu olejkiem o konsystencji olejku. Pięknie pachnie i pięknie nawilża. Jest bardzo wydajny. Wystarczy jego naprawdę odrobinka, żeby pokryć całe usta. W smaku jest jednak trochę mydlany.

Skład dla zainteresowanych, który jest inny niż ten podany na stronie (dziwne...):
caprylic/capric triglyceride, hydroxystearic acid/linolenic/oleic polyglycerides, ***olea europaea (extra virgin olive) oil, oleic/linoleic/linolenic/oleic poliglycerides, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, helianthus annuus (sunflower) seed wax, aloe barbadensis (aloe vera) leaf extract, glycine soja (soya bean) oil, cocus nucifera (light coconut) oil, *cananga odorata (ylang ylang), *pelargunium graveolens (***rose geranium), *tilia vulgaris (linden blossom), **citronellol, **geraniol, **linalool, **citral.

*natural pure essential oils
**potential alergens
***certified organic ingredientes

Kurier przywiózł mi dzisiaj tajemniczą paczkę:
Dobrze zapakowana, razem z zestawem chłodzącym.
W środku pięknie wyglądające pudełeczko.
A w pudełeczku... czekoladki.
Był też liścik, którego treści z oczywistych względów nie pokażę *.* Przesyłka była od mojego kochanego chłopaka, z którym zobaczę się dopiero pod koniec września. Czekoladki były pyszne <3 Niespodzianka, o której wiedziałam, bardzo miła. A chłopak szalony ^^

PS. Gdyby ktoś chciał sobie zamówić jakieś, podaję stronę. Ech.. pyszne!

1 komentarz:

  1. To ci dopiero chłopak :D też tak chcę! Te czekoladki tak apetycznie wyglądają <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz bardzo mnie cieszy. Staram się odpowiadać na każdy z nich :)