Zdjęć nie retuszuję. To mój naturalny kolor włosów. Soczewek kolorowych również nie noszę- tak w świetle wyglądają moje oczy *.*
Pomarańczowe opakowanie, typowe 12 ml pojemności i 12 miesięcy ważny.
Naprawdę duża szczoteczka nie sprawia mi kłopotów w użytkowaniu.
I mój "trik", niezbyt ładnie wyglądający, ale działający- to najważniejsze. Zanim zabiorę się za tuszowanie rzęs z każdej strony zbieram nadmiar tuszu. Dzięki temu, żaden tusz nigdy nie skleja mi rzęs z powodu właśnie nadmiaru tuszu.
I teraz działanie. Tutaj bez tuszu. Moje rzęsy są całkiem długie, ale mają rozjaśnione końcówki.
Tutaj z jedną warstwą. Bardzo rzadko nakładam dwie. Nie przepadam za rzęsami z wielką ilością tuszu na rzęsach. Tak wyglądam bardziej naturalnie.
"Codzienne" oczy
I jeszcze szybciutko o jednym z moich lakierowych ulubieńców. W roli głównej lakier z Avonu w kolorze gunmetal, pojemność 12 ml, ważny przez 24 miesiące. Jest bardzo treściwy- nie gęsty, ale zawiera w sobie mnóstwo malutkich drobinek. Szeroki pędzelek ułatwia aplikację. Na pewno kupiłam go na jakiejś promocji. Jest ze mną od ponad roku i jestem mniej więcej w połowie. Jedna gęstsza warstwa wystarcza, ale ja zwykle daję cienką i później troszkę gęstszą. Jest również trwały. Nie stosuję utwardzaczy.
Miłego dnia ! :)
Kocham ten tusz ;D
OdpowiedzUsuńZawsze nakładam ok 2-3 warstwy i mam efekt sztucznych rzęs ;D
http://makeuplista.blogspot.com/
@Ola i Agata, rzeczywiście przy większej ilości warstw tak wygląda, co nie odbiera jakiegokolwiek uroku naszym rzęsom czy oczom :)
OdpowiedzUsuń